wtorek, 13 sierpnia 2013

Affection cz.18

UWAGA CZĘŚĆ TA ZAWIERA TREŚĆ + 18 !!


Zaniósł mnie do sypialni i delikatnie położył na łóżku. Przy tym nie odrywając się od moich ust zaczął mnie powoli rozbierać.Nie byłam mu dłużna i też ściągałam z jego rzeczy. Wszystko gdzieś lądowało za nami.
Gdy byliśmy już w samej bieliźnie patrzył się na mnie jak na biedną sarenkę która leży taka bezbronna. Ale widział już mnie w bieliźnie tyle razy tak 
więc nie wiem czemu się tak 
patrzył. Kontynuował zaczął 
od ust i schodził co raz niżej.
Najpierw moja szyja. Całował i robił malinki. Strasznie mnie to podniecało a ręką jeździł po moich udach. Teraz zaczął bawić się moim stanikiem ale już po chwili zaczął mu przeszkadzać. Szarpał i szarpał ale nie mógł go od piąć aż go rozwalił.
- Zayn !!
- Kochanie spokojnie kupie ci nowy
Bawił się moimi piersiami. Masował je i gryzł a ja bawiłam się jego włosami.
Zjeżdżał co raz niżej teraz obdarowywał mój brzuch pocałunkami. Nagle przestał spojrzał na mnie.
- Na pewno? Nie zmuszam cię.
- Tak i nie pytaj się już bo się rozmyśle!
Uśmiechnął się i zaczął ściągać moje koronkowe majtki. Pierwszy raz leżałam cała naga przed nim. Nie wiem czemu ale się wstydziłam. Pewnie byłam już cała czerwona.
- Kochanie nie masz czego się wstydzić. Jesteś idealna.
Nic nie opowiedziałam bo wpił się w moje usta z powrotem. A ja ściągałam z niego bokserki.
Nagle Pociągnął mnie za kostki zsuwając w dół łóżka. Umieścił moją dłoń na swoim członku, a sam pobudzał moją kobiecość. Mój oddech przy spieszał i krzyżował się z jego jękami. Bawiłam się jego penisem, a on stawał się twardszy i większy. Całował mnie klękając między moimi nogami.
- Mam Cie jeszcze pieścić czy chcesz, żebym w Ciebie wszedł ?
- Kochaj mnie. Tak bardzo go pragnęłam. Chciałam poczuć go w sobie teraz.
Popchnął mnie delikatnie opierając na poduszkach.Poczułam go przy swoim wejściu, jego ciepło, to jak się we mnie wsuwa. 
Kochałam się wiele razy ale 
z nim czułam się jak bym to 
robiła pierwszy raz. Był taki 
delikatny i czuły.
Głaskał mnie delikatnie po policzku wsuwając się do końca. Całowaliśmy się.Mimowolne jęknięcie wydostało się z moich ust. Nasze wargi łączyły się we wręcz zwierzęcych pocałunkach.Wessał się w 
moją szyję, a ja wbiłam 
paznokcie w jego plecy 
upewniając się, że 
zostawię na nich ślady.Teraz przy spieszył ruchy. Nie był już delikatny. Wchodził cały i bardzo szybko. Dając nam obojga rozkosz. W całym domu było nas słychać. Nie wiem może też na ulicy. Ale miała to gdzieś liczyło się to co robię teraz i z kim.
- Zayn dochodzę...
- Poczekaj kochanie 
na mnie Ok? 
Razem dojdziemy na trzy.
Nie mogła tego trzymać 
dłużej w sobie ale poczekałam 
na Zayn. Co było cholernie trudne do opanowania.
- Raz!
- Dwa!
- Zayn..
Darłam się w niebo głosy.
- Trzy!
Wygięłam się w łuk przy tym krzycząc imię Zayn. Poczułam jak ciepły płyny Zayna wypełniają mnie całą w środku. Mogę przyznać że to był najlepszy sex. Jaki w życiu przeżyłam. Zayn opadł obok mnie i przykrył nas całując mnie w usta. Nasze oddechy musiały się ustabilizować. Po woli dochodziły do normy.
- Kochanie, to było coś niesamowitego. Jesteś boska, nigdy tak się nie kochałem, tak namiętnie i za razem wulgarnie. A wiesz czemu to tak?
- Nie wiem. Ale jedno wiem że cię bardzo Kocham jesteś moim zaginionym księciem.
- To ja już dawno wiedziałem ale chodzi mi o sex.
- No czemu?
- Bo jesteś tą jedyną i z tą jedyną sex najlepszy. Kocham cię jesteś już tylko moja.
Nic nie opowiedziałam tylko wtuliłam się w mojego księcia i zasnęłam.

Ciąg dalszy nastąpi...

5 komentarzy:

  1. Haha uwielbiam treści +18 :D
    Rozdział ciekawy, tylko szkoda, że strasznie krótki.
    Życzę weny i pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebisty rozdział. Pisz dalej !! <3 Kocham Twoje opowiadanie. <3 ;**

    OdpowiedzUsuń
  3. czekam na kolejna czesc. :)
    masz talent. :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Super zapraszam do mnie www.holly-justin.blogspot.com ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zajebisty ! Uwielbiam czytać treści +18 ^^ Tak, wiem, jestem zboczona, zignoruj to xD Nie wiem co jeszcze napisać, zabrakło mi słów ;3 Więc powtórzę jeszcze raz: świetny ! :D
    M.

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K