wtorek, 13 sierpnia 2013

Affection cz.3

Weszliśmy do jego ogromnej will ale nie mógł by mieszkać tam sam na pewno więc się spytałam.

-Na prawdę mieszkasz tu sam?
-Niee..
- To z kim?
- Z chłopakami ale nie martw się nikogo tu teraz nie będzie
-aha...
- Usiądź. Napijesz cię czegoś?
-Whisky .
Naprawdę jego dom był ogromny no znaczy jego i przyjaciół. Miał 6 sypialni, 2 łazienki, jeden wielki salon z jadalnią i dużą kuchnie. A na dworzu duży basen. Nagle wyrwał mnie z zamyślenia Malik.
-Jesteś z Londynu?
- nie z Polski. A co?
- To się nie dziwie czemu jesteś taka śliczna
Nic nie opowiedziałam siedzieliśmy w ciszy ale przypomniałam sobie co szef powiedział "Nie spierdol tego!" Więc wiedział się do roboty odłożyłam szklankę z whisky i usiadłam na Maliku zaczęłam się z nim całować a on to odwzajemnił ale po paru minutach przerwał...
-Co ty robisz?
-No po to mnie wynająłeś!
-Nie. Chciałem cie poznać nie chce uprawiać z tobą seksu,chce to zrobić jak ty będziesz chciała.
Ja- Ale jak to ja będę chciała? Jest duże prawdo podobieństwo że się nigdy już nie spotkamy.
- Co niee. Ja cię kocham, odkąd cię zobaczyłem, nie mogę przestać o tobie myśleć Nikoll!
- Zayn ale ja cię nie znam..
- To poznasz! Obiecuje ale daj mi szansę proszę..
- Ale ja mam prace. Nie mam czasu..
- To skończ z tym nie powinnaś pracować jako dziwka!
- Nie jestem dziwką! Tylko damą do towarzystwa!
-Nazywaj sobie to jak chcesz ale skończ z tym proszę cię..
- Nie mogę.Gdzie ja będę pracować co?
Łzy napłynęły mi do oczu miała dosyć tej pracy ale co mam zrobić.Wykształcenia nie mam, musiałam wychowywać dziecko.
-Dam ci pieniądze, albo prace.
- Nie chcę.Daj mi spokój!
Podszedł do mnie i mnie przytulił. Jego zapach perfum był powalający.
Obudziłam się rano w łóżku ale nie swoim.Koło mnie leżał Zayn, patrzył na mnie..

Ciąg dalszy nastąpi..

1 komentarz:

  1. Super ! ^^ Po poprzednim rozdziale spodziewałam się czegoś gorętszego, na szczęście sobie to odpuściłaś ;) To byłoby za dużo jak na początek znajomości ;3 Ale jak wylądowali w jednym łóżku ? Lecę czytać ;*
    M.

    OdpowiedzUsuń

Szablon by S1K